Ciasteczka stempelki

Chrupiące maślane ciasteczka o waniliowym smaku. Z wzorkiem – w końcu przetestowałam stempelek do ciastek, który kupiłam dawno temu (wcześniej jakoś nie było okazji 😉 ). Ciasteczka są ciut twardawe, bo zawierają całe jajko. Następnym razem wypróbuję wersję z samym żółtkiem.

przepis znalazłam u Atiny

Składniki :

  • 250 g mąki pszennej
  • 125 g cukru pudru
  • 125 g zimnego masła
  • 1 jajko
  • 1 strąk wanilii

Wanilię przekroić wzdłuż na pół i wyskrobać ziarenka. Do miseczki wsypać cukier, dodać wanilię, wymieszać.

Mąkę przesiać na stolnicę, masło pokroić na małe kawałeczki, dodać do mąki. Rozcierać palcami, aż utworzą się grudki. Na środku uformować wgłębienie, wbić do niego jajko i posypać cukrem z wanilią. Wymieszać tylko do połączenia składników.

Ciasto uformować w kulę, owinąć folią i włożyć do lodówki na ok. 1 godzinę* (u mnie chłodziło się przez całą noc). Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki i rozwałkować na grubość ok.3-4 mm, podsypując lekko mąką.

Wycinać ciasteczka i wyciskać stempelki, za każdym razem oprószając stempel mąką (ja wycinałam ciasteczka literatką, a potem wyciskałam wzór). Wycięte ciasteczka ułożyć na blasze. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190°C i piec przez ok.13-15 minut.

Po upieczeniu ostudzić na kratce. Przechowywać do 7 dni w szczelnym pojemniku.

* po godzinie chłodzenia moje ciasto było zbyt miękkie i lepiło się do stempelka. Po nocy w lodówce stężało i dawało się bez problemu formować.

Waniliowy sernik z karmelizowanymi gruszkami

Delikatny, kremowy sernik z kawałeczkami słodkich gruszek, przykryty warstwą kajmaku z wiórkami czekolady – to pyszny deser, nie tylko na niedzielę 🙂

Przepis Anny-Marii znalazłam na blogu Moje pasje. W oryginale sernik był pieczony w kąpieli wodnej (jest wtedy delikatniejszy i bardziej kremowy), ja upiekłam go w tradycyjny sposób.

Składniki (na tortownicę o średnicy 24cm) :

spód :

  • 350 g herbatników czekoladowych [można je zastąpić maślanymi z dodatkiem 2 łyżek kakao]
  • 120 g masła

karmelizowane gruszki :

  • 3 twarde gruszki
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki cukru
  • 2 szczypty imbiru

masa serowa :

  • 1 kg białego sera trzykrotnie mielonego
  • 200 g cukru pudru
  • 4 jajka
  • 3 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • ziarenka z 1 laski wanilii
  • 2 łyżki gęstej śmietany
  • 2 łyżki soku z cytryny

wierzch :

  • 3-4 łyżki masy kajmakowej
  • płatki lub wiórki czekoladowe

Gruszki obrać i wypestkować. Pokroić na ćwiartki, a następnie każdą z ćwiartek na 4 kawałki. Masło rozgrzać na patelni i wrzucić gruszki. Posypać je 1 łyżką cukru i szczyptą imbiru. Kilka minut smażyć, a następnie odwrócić. Drugą stronę również posypać cukrem i imbirem. Gruszki smażyć do momentu, aż staną się szkliste i lekko rumiane (uważać, aby ich nie przypalić !). Gotowe gruszki przełożyć na pergamin i ostudzić.

Masło roztopić. Ciasteczka zmielić na pył (najlepiej blenderem), dodać roztopione masło, wymieszać.  Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie wylepić dno i boki masą ciasteczkową. Na czas przygotowywania masy serowej wstawić do lodówki.

Ser utrzeć mikserem razem z cukrem. Następnie dodać sok z cytryny, jajka, śmietanę, ziarenka i ekstrakt z wanilii. Zmiksować. Do masy serowej dodać gruszki i delikatnie wymieszać. Masę przelać do przygotowanej tortownicy. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170°C i piec przez ok.50-55 minut. 

Upieczony sernik wystudzić, a następnie wstawić do lodówki na całą noc. Następnego dnia posmarować wierzch sernika kajmakiem i posypać wiórkami czekolady.

Pascha

Zawsze ciekawiło mnie, jak smakuje pascha. W ubiegłym roku spróbowałam jej po raz pierwszy i smak mnie zachwycił – więc postanowiłam, że przygotuję ją na tegoroczną Wielkanoc. W moim rodzinnym domu nie było takiej tradycji – na świątecznym stole królowały mazurki, serniki, drożdżowe baby i makowce 🙂

Skorzystałam z przepisu Agnieszki Kręglickiej podanego na stronie ugotuj.to

Paschę postanowiłam podać w towarzystwie konfitury z czarnej porzeczki (miałam okazję spróbować podobnego połączenia w jednej z restauracji pani Agnieszki – pascha była tam podawana z musem porzeczkowym). Po prostu niebo w gębie ! 🙂  

Składniki :

  • 2 litry mleka
  • laska wanilii
  • 0,5 l kwaśnej śmietany
  • 6 jajek
  • 250 g miękkiego masła
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • bakalie

Bakalie drobno pokroić (jeżeli są suche, to wcześniej je namoczyć, a następnie osuszyć). Jajka roztrzepać ze śmietaną. Mleko zagotować z rozciętą laską wanilii.

Do wrzącego mleka powoli wlewać roztrzepane ze śmietaną jajka. Gotować, mieszając, aż cały płyn w garnku podzieli się na ser i serwatkę. Ostudzić, usunąć wanilię.

Cedzak wyłożyć podwójną warstwą gazy i odcedzić ser. Dobrze go odcisnąć, najlepiej zostawić na noc na cedzaku, a rano docisnąć. Serek powinien być sypki.

Masło zmiksować z cukrem pudrem. Do makutry lub miski wrzucić ser, stopniowo dodawać masło i ucierać, aż powstanie krem o dość jednolitej konsystencji. Można to zrobić przy pomocy miksera. Do masy dodać bakalie, wymieszać.

Miskę wyłożyć gazą, a następnie napełnić kremem i wstawić do lodówki. Kiedy stężeje, przewrócić miskę na talerz do góry dnem, zdjąć gazę i udekorować.

Mazurek kajmakowy z mlekiem w proszku

Nie ma Świąt Wielkanocnych bez mazurka – więc i tym razem musiał się znaleźć na moim stole. Przepis znalazłam u Margot – zaciekawił mnie nietypowy skład ciasta i ciekawy przepis na masę kajmakową. To chyba najsmaczniejszy mazurek, jaki miałam okazję robić do tej pory 🙂

Składniki ( na 2 nieduże mazurki ) :

ciasto :

  • 400 g mąki
  • 250 g masła
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 150 g marchwi startej na drobnej tarce
  • 3 łyżki lodowatej wody

masa kajmakowa :

  • 3 szklanki cukru
  • 2 szklanki mleka 3,2 %
  • 1,5  szklanki mleka w proszku ( zwykłe, a nie granulowane )
  • 250 g masła ( dałam 200 g )
  • laska wanilii ( pominęłam )

 

Mąkę z proszkiem posiekać razem z masłem. Dodać startą marchew, zagnieść ciasto. Schłodzić w lodówce przez ok.30 minut.

Schłodzone ciasto rozwałkować na cienki placek o wymiarach ok.36 x 30 cm i przeciąć go na pół (można ciasto podzielić na dwie części i każdy placek wałkować osobno). Przygotowane prostokąty ciasta przełożyć do blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Nadmiar ciasta wystający z formy można odciąć i zrobić z niego brzegi mazurka.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180-200°C i piec przez ok. 15-20 minut. 

Przygotować masę kajmakową : mleko wlać do rondelka, wrzucić do niego cukier i rozciętą laskę wanilii. Gotować na niedużym ogniu, od czasu do czasu mieszając. Masa jest dobra, gdy zacznie gęstnieć i zmieni kolor na jasnobeżowy (u mnie trwało to ok.3 godz.). Ostudzić.

Do przestudzonej masy dodać mleko w proszku i dokładnie zmiksować. Następnie utrzeć masło, nadal ucierając dodawać do niego stopniowo masę mleczną.

Gotową masę* wylać na przygotowane, upieczone spody i udekorować. 

* masy wychodzi dość dużo – jeżeli zostanie, można nią przełożyć wafla

Panna cotta waniliowa

W końcu udało mi się zrobić ten smaczny deser. Żałuję, że dopiero teraz, bo tyle dobrego mnie ominęło 😉

Pyszna śmietankowa galaretka o waniliowym aromacie, polana truskawkowym musem to po prostu niebo w gębie !  Jedząc ten deser czułam się przez chwilę tak , jakby już nadeszło lato 🙂

Przepis od Asi z Kwestii Smaku.

Składniki ( na 4 większe porcje lub 6 mniejszych ) :

  • 250 ml śmietanki kremówki UHT 30% lub 36% ( dobrej jakości, płynnej, z kartonika )
  • 250 ml pełnego mleka
  • 80 g cukru
  • 2 łyżeczki żelatyny w proszku
  • 1 laska wanilii lub 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii ( użyłam ekstraktu )
  • opcjonalnie : 1 łyżka rumu + 1 łyżka białego wina ( nie dodawałam )

 

Żelatynę zalać 2 łyżkami zimnej wody i odstawić na 5 minut. Laskę wanilii przeciąć wzdłuż na pół i łyżeczką wyskrobać ziarenka.

Do rondelka wlać śmietankę i mleko, dodać cukier, ziarenka wanilii i przepołowioną laskę lub ekstrakt z wanilii. Podgrzewać , mieszając aż cukier się rozpuści.

Dodać rum i wino, zagotować i szybko zestawić z ognia. Dodać namoczoną żelatynę i mieszać energicznie przez minutę, aż cała żelatyna się rozpuści.

Mieszankę wlać do 4 filiżanek ( każda po 125 ml ) lub 6 mniejszych naczynek. Odstawić do wystudzenia. Po ostudzeniu filiżanki przykryć kawałkiem folii i wstawić do lodówki do stężenia na ok.4-5 godzin, a najlepiej na całą noc.

Aby ułatwić wyjęcie deseru z filiżanek, można je włożyć na sekundę do gorącej wody. Deser wyłożyć na talerzyk i podawać ze świeżymi owocami lub musem owocowym. U mnie był to mus truskawkowy.

Ekstrakt waniliowy

Ekstrakt waniliowy często pojawia się w różnych przepisach , więc postanowiłam zrobić jego domową wersję. Ma piękny kolor i bardzo intensywnie pachnie – jestem ciekawa, jak będzie smakować ciasto z jego dodatkiem 🙂

Przepis znalazłam u Dorotki.

Składniki :

  • 3 strąki wanilii
  • 1 szklanka wódki
  • szklany słoiczek lub  butelka ( z zakrętką )

 

Strąki wanilii przeciąć wzdłuż na pół ( nie do końca – końcówki zostawić złączone ). Nasionek nie wydłubywać. Włożyć do słoiczka. Zalać wódką – do całkowitego przykrycia strąków. Zamknąć słoiczek, trzymać w chłodnym, ciemnym miejscu (ale nie w lodówce). Co jakiś czas energicznie wstrząsać.

Po mniej więcej tygodniu ekstrakt zaczyna ciemnieć – pełny aromat zyskuje po 2 miesiącach. Jeżeli zużyje się połowę zawartości słoiczka, można znów uzupełnić ją alkoholem i trochę poczekać dla wzmocnienia aromatu.

Uwaga : ekstraktu nie należy dodawać do gorących płynów, ponieważ alkohol wyparuje wraz z częścią aromatu.

Ciasto orzechowe z czekoladą i bananami


Rok temu po raz pierwszy brałam udział w Orzechowym Tygodniu organizowanym przez Elę. Nie mogłam sobie odmówić wzięcia udziału i w tegorocznej edycji. W tym roku orzechowa zabawa jest organizowana wspólnie przez Polkę i Elę.

W minionym tygodniu nie miałam zbyt wiele czasu, ale postanowiłam, że przygotuję chociaż jedną orzechową potrawę. Z pomocą przyszła mi październikowa „Kuchnia” , w której znalazłam przepis na ciasto z dodatkiem orzechów.

Chrupiące orzechy, gorzka czekolada i słodkie banany – to wszystko można znaleźć w jednym kawałeczku tego ciasta. Polecam, bo jest naprawdę smaczne ! 🙂

Składniki :

  • 2 i 1/4 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka sody
  • pół łyżeczki soli
  • 100 g miękkiego masła
  • 1 szklanka cukru
  • 2 duże jajka
  • 3 dojrzałe banany rozgniecione na papkę
  • 2/3 szklanki pełnomlecznego jogurtu
  • ziarenka z połowy laski wanilii
  • 100 g grubo pokrojonej gorzkiej czekolady
  • 100 g orzechów włoskich – uprażonych i grubo posiekanych
  • pół łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżki stopionego i ostudzonego masła

Mąkę wymieszać z sodą i solą. Masło utrzeć z 3/4 szklanki cukru. Gdy masa będzie puszysta, kolejno wbijać jajka – drugie dopiero wtedy, gdy pierwsze połączy się z masą.

Dodać banany, jogurt i wanilię, ucierać przez chwilę. Zmniejszyć obroty miksera i powoli wsypywać mąkę, cały czas miksując, aż powstanie gładkie ciasto.

Czekoladę wymieszać z orzechami, cynamonem, stopionym masłem i pozostałym cukrem.

Kwadratową formę o boku 20 cm wysmarować masłem (użyłam tortownicy o średnicy 20 cm) i rozsmarować w niej połowę ciasta, następnie pokryć ją połową mieszanki orzechowej. Na wierzchu rozłożyć resztę ciasta i przykryć pozostałą mieszanką.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190°C i piec przez 40 minut. Po upieczeniu studzić w formie przez 30 minut, następnie wyjąć i ostudzić do końca.

Domowy cukier waniliowy

Od pewnego czasu sama robię cukier waniliowy. Ma zupełnie inny zapach od kupnego. Pierwszy raz zrobiłam go z ciekawości – chciałam porównać oba zapachy – syntetyczny-wanilinowy i prawdziwy-waniliowy. Na początku niezbyt mi pasował aromat prawdziwej wanilii – jest specyficzny i nie wszystkim odpowiada. Jednak z czasem polubiłam naturalną wanilię i teraz nie wyobrażam sobie wypieków i deserów bez tego dodatku. Uroku dodają mu drobniutkie ziarenka wanilii – pięknie wyglądają w deserach.

Składniki :

  • 2 szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 2 laski wanilii

Do słoika ze szczelnym zamknięciem wsypać cukier. Laski wanilii przekroić wzdłuż, wyskrobać ziarenka i wrzucić je do cukru w słoiku. Następnie strąki wanilii pokroić na ok.3 cm kawałki i również wrzucić do słoika. Całość wymieszać i odstawić w ciemne miejsce na ok.1-2 tygodnie. Od czasu do czasu można wstrząsnąć słoikiem.

Kiedy zużyjemy część cukru, można znów dorzucić posiekaną wanilię i wsypać cukier – niech się aromatyzuje.