Chili con carne

Ta pikantna potrawa pochodzi z kuchni meksykańskiej i teksańskiej. To smaczne połączenie mielonego mięsa, fasoli i pomidorów z aromatycznymi przyprawami. Jej przygotowanie jest proste i niezbyt czasochłonne. Świetne danie na imprezę –  można przygotować je wcześniej, a potem tylko odgrzać.  

Przepis pochodzi z tej strony .

Składniki ( porcja dla 4 osób ) :

  • 500 g mielonego mięsa wołowego
  • 1 duża cebula
  • 1 czerwona papryka
  • 2 ząbki czosnku
  • puszka krojonych pomidorów ( 400 g )
  • puszka czerwonej fasolki ( 400 g )
  • 1 kostka rosołowa ( wołowa ) – żeby było zdrowiej, można ją zastąpić 300 ml rosołu
  • 1 czubata łyżeczka chili
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka kuminu
  • pół łyżeczki majeranku
  • 1 łyżeczka cukru
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżka oleju
  • sól , pieprz

Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Czosnek obrać i drobno posiekać. Paprykę pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w kostkę.

Na rozgrzaną dużą patelnię wlać olej i wrzucić cebulę. Smażyć na niedużym ogniu przez ok.5 minut, aż stanie się miękka i szklista. Dodać czosnek, czerwoną paprykę, chili, słodką paprykę i kumin. Podsmażać przez 5 minut, od czasu do czasu mieszając.

Dodać mielone mięso, smażyć , aż się zarumieni i straci różowy kolor (co najmniej 5 minut).

Kostkę rosołową rozpuścić w 300 ml wrzątku. Bulion wlać do podsmażonego mięsa. Dodać pomidory z puszki, majeranek, cukier, dużą szczyptę soli i pieprzu oraz koncentrat pomidorowy. Wymieszać. Przykryć – gdy się zagotuje, zmniejszyć ogień do minimum. Gotować 20 minut, od czasu do czasu zamieszać. W razie potrzeby podlać paroma łyżkami wody.

Po 20 minutach gotowania dodać opłukaną i odsączoną na sitku fasolkę. Gotować przez 10 minut – tym razem bez przykrycia.

Zdjąć z ognia, doprawić solą i pieprzem. Przykryć i odstawić na 10 minut.

Podawać na gorąco z białym ryżem, plackami tortilli lub po prostu z pieczywem.

Bitki wołowe duszone we własnym sosie

Stwierdziłam , że zdecydowanie za rzadko jadamy mięso wołowe. Najczęściej sięgamy po drób (bo najszybciej) albo po wieprzowinę. A szkoda, bo wołowina to smaczne i zdrowe mięso i warto od czasu do czasu je przygotować.

Udało mi się kupić ładny kawałek mięsa na zrazy i postanowiłam zrobić z niego bitki. Żeby skruszało , skropiłam je mieszanką oliwy i octu. Dzięki temu mięso szybciej się udusiło i było miękkie i kruche. 

Na zdjęciach nie wygląda może zbyt pięknie, ale było naprawdę pyszne ! 🙂

Składniki :

  • 1 kg mięsa wołowego bez kości [ zrazowa ]
  • 2 średniej wielkości cebule
  • 1 łyżka musztardy
  • ziele angielskie
  • listek laurowy
  • sól , pieprz , papryka wędzona lub słodka
  • mąka
  • oliwa lub olej do smażenia

do zamarynowania :

  • 2 łyżki octu balsamicznego
  • 2 łyżki oliwy

Mięso umyć i osuszyć papierowym ręcznikiem. Pokroić w poprzek włókien na 1 cm plastry, lekko rozbić je tłuczkiem. Każdy plaster posmarować mieszaniną octu balsamicznego i oliwy – przełożyć do miski, przykryć i odstawić na ok.60-70 minut.

Następnie mięso posolić i oprószyć pieprzem oraz obtoczyć w mące. Szybko obsmażyć na rozgrzanym tłuszczu na rumiano, przełożyć do garnka o grubym dnie. Na tym samym tłuszczu podsmażyć pokrojoną w półplasterki cebulę, przełożyć do garnka z mięsem. Dodać musztardę, kilka ziarenek ziela angielskiego, listek laurowy oraz łyżeczkę papryki. Zalać wodą do 3/4 wysokości mięsa.

Postawić garnek na niedużym ogniu i dusić pod przykryciem do miękkości, od czasu do czasu delikatnie mieszając. W razie potrzeby podlać wodą. Im starsze mięso, tym dłużej będzie się dusić – moje było dość młode, więc wystarczyło mu 60 minut.

Podawać z kluskami, ziemniakami lub kaszą [ najbardziej smakują mi z gryczaną ] – u mnie tym razem były to gnocchi. I oczywiście obowiązkowo surówka 🙂

Cevapcici

Jest wiele przepisów na te smaczne kiełbaski o bałkańskim rodowodzie. Przygotowując cevapcici nie korzystałam z żadnej konkretnej receptury – przeczytałam to, co podrzuciło google i postanowiłam zrobić własną wersję. Wyszło nieźle – zjedliśmy wszystko ze smakiem 🙂

Składniki :

  • 500 g mielonego mięsa wieprzowo-wołowego
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 cebula
  • 1 jajko
  • 1 łyżka sproszkowanej słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka tymianku
  • pół łyżeczki mielonej kolendry
  • 1 łyżeczka Vegety
  • pieprz, sól
  • 1 łyżka mąki
  • pół łyżeczki czerwonej czubrycy


Cebulę i czosnek drobno posiekać. Mięso wymieszać dokładnie z przyprawami, mąką, jajkiem i cebulą oraz czosnkiem na jednolitą masę, wstawić na pół godziny do lodówki.

Z masy mięsnej formować cienkie kiełbaski, nadziewać je na patyczki szaszłykowe. Posmarować oliwą i piec na grillu lub smażyć na patelni grillowej (przez 6-8 minut z każdej strony).


Kiełbaski jedliśmy z dodatkiem sosu tzatziki :

  • 200 ml jogurtu naturalnego
  • 2 łyżeczki przyprawy tzatziki
  • pół świeżego ogórka startego na tarce o dużych oczkach
  • 2 gałązki koperku – drobno posiekane
  • pieprz
  • 1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę

Wszystkie składniki sosu wymieszać, odstawić na parę minut do przegryzienia.


Hovezi gulaš u Kalicha czyli gulasz wołowy z restauracji „Pod Kielichem”

To moja pierwsza propozycja do czeskiego tygodnia . Przepis znalazłam w książce Macieja Halbańskiego „Potrawy z różnych stron świata” (1986) . Autor pisze , że taki gulasz podawany jest w znanej z „Przygód dobrego wojaka Szwejka” restauracji „Pod Kielichem” w Pradze .

Nie trzymałam się wiernie przepisu – jednym ze składników jest wątróbka , za którą nie przepadam , więc ją pominęłam . Nie posypywałam też gotowego gulaszu pokrojoną szynką , tak jak jest to podane w oryginalnym przepisie – uznałam , że samo mięso w zupełności wystarczy . Zjedliśmy go z knedlikami własnej roboty – pojawią się w kolejnym wpisie 🙂

Składniki :

  • 750 g wołowiny bez kości ( pręga )
  • 150 g wątroby cielęcej lub wieprzowej [ pominęłam ]
  • 100 g szynki [ również pominęłam ]
  • 200 g cebuli
  • 80 g smalcu
  • czubata łyżka mąki
  • 2 szklanki rosołu ( może być z kostki )
  • ząbek czosnku
  • 1 łyżeczka kminku
  • 1 łyżka stołowa słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka majeranku
  • sól


Mięso oczyścić z błon , opłukać . Pokroić w grubą kostkę . Cebulę obrać i pokroić w kosteczkę . Usmażyć w rondlu na złoto , następnie dodać mięso , obsmażyć . Po obsmażeniu posolić , dodać kminek i paprykę , podlać rosołem i dusić przez godzinę pod przykryciem . Od czasu do czasu podlewać rosołem.

Po godzinie duszenia dodać pokrojoną w paski wątróbkę , majeranek i roztarty czosnek , dusić do miękkości. Gdy mięso zrobi się miękkie , oprószyć je mąką i podlać pozostałym rosołem . Tuż przed podaniem można posypać pokrojoną w cienkie paski szynką . Podawać z pieczywem – ja podałam z knedlikami .