Bardzo proste i smaczne ciasteczka, do ich przyrządzenia potrzeba tylko trzech składników. Przygotowanie zajmuje niewiele czasu, wystarczy wszystko wymieszać, ulepić kulki i upiec.
175 ml słodzonego mleka skondensowanego (ok.3/4 szklanki)
40 g mąki pszennej*
szczypta soli
Mąkę połączyć z solą, wymieszać z wiórkami. Wlać mleko, mieszać, aż powstanie gęsta masa.
Formować kulki wielkości orzecha włoskiego (można lekko zwilżyć dłonie, będzie łatwiej lepić kulki). Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez ok.12-14 minut, do zrumienienia.
* zamiast niej można użyć mąki bezglutenowej – też wyjdą dobre, sprawdziłam 🙂
Bardzo słodkie batony, pełne orzechów i czekolady. Są pyszne, ale nie da się zjeść ich zbyt wiele. Przygotowałam je na dzisiejszy szkolny festyn i trochę się obawiałam, że z powodu nadmiernej słodyczy nie będzie na nie chętnych. Byłam mile zaskoczona, kiedy okazało się, że zniknęły do ostatniego okruszka 🙂
przepis znalazłam uMadzi, która wypatrzyła go uDoroty
Składniki :
90 g masła, roztopionego
100 g ciastek digestive, pokruszonych (użyłam ciastek owsianych)
240 g czekolady, posiekanej (dałam 250 g mlecznej czekolady z rodzynkami i orzechami)
70 g wiórków kokosowych
140 g posiekanych orzechów laskowych (u mnie orzechy włoskie, ziarna słonecznika, płatki migdałów i suszona żurawina)
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego – ok. 400 g ( u mnie 530 g)
Blachę o wymiarach 30×25 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód wlać rozpuszczone masło. Następnie równomiernie rozsypać na nim pokruszone ciastka, a na to posiekaną czekoladę. Posypać wiórkami kokosowymi, a potem orzechami. Całość zalać mlekiem skondensowanym. Nie mieszać !
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175°C i piec przez ok.30-40 minut. Gdy wierzch zacznie się rumienić, można przykryć blachę folią aluminiową (ja nie przykrywałam).
Po upieczeniu ostudzić i wstawić do lodówki na 2-3 godziny. Po schłodzeniu pokroić na kawałki.
Margarynę, cukier i wodę podgrzać w rondelku, ciągle mieszając aż do rozpuszczenia się cukru. Ostudzić.
Rabarbar obrać, pokroić na 3 cm kawałki. Włożyć do miski, wsypać galaretkę, dokładnie wymieszać, aby wszystkie kawałki były równomiernie obsypane.
Z wiórków, masła i cukru zrobić kruszonkę, mieszając składniki palcami.
Mąkę wymieszać z solą i proszkiem. Wlać ostudzoną margarynę i wbić jajka. Szybko wyrobić mikserem. Ciasto wlać do formy o wymiarach 30×25 cm (w oryginale tortownicy o średnicy 28cm), wyłożonej papierem do pieczenia. Na cieście ułożyć przygotowany rabarbar i posypać kruszonką kokosową. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez ok.45 minut.
Gdyby posypka kokosowa zbyt szybko się rumieniła, można przykryć wierzch ciasta folią aluminiową (ten krok pominęłam).
Pyszny, wilgotny murzynek z dodatkiem wiśni i wiórków kokosowych. Jak dla mnie – idealny ! Na pewno będę często sięgać po ten przepis, bo dla tego smaku warto 🙂 Polecam – nie tylko czekoholikom 😉
pół szklanki wiśni z kompotu, odsączonych (lub świeżych, wydrylowanych i obtoczonych w 1 łyżce mąki ziemniaczanej) – ja użyłam domowych wiśni w syropie
W rondelku zagotować masło, cukier, wodę i kakao. Gorącą masę przelać do miski. Lekko przestudzić.
Do masy dodać wiórki kokosowe, wymieszać. Następnie dodać mąkę, wymieszać. Na końcu dodać żółtka i również wymieszać.
Ubić sztywną pianę z białek z dodatkiem szczypty soli. Dodawać ją porcjami do masy, delikatnie wymieszać.
Ciasto przelać do wyłożonej papierem do pieczenia formy o wymiarach 16×23 cm [użyłam tortownicy o średnicy 22 cm]. Na wierzchu ułożyć wiśnie. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175°C i piec przez ok.30-40 minut lub do suchego patyczka [u mnie ok.60 minut].
Upieczone i ostudzone ciasto można polać polewą czekoladową, oprószyć gorzkim kakao lub cukrem pudrem.
To już ostatni z przetestowanych przeze mnie świątecznych wypieków – warstwowy sernik z makiem, wiórkami kokosowymi i brzoskwiniami. Warto go upiec nie tylko na święta, bo jest bardzo smaczny !
przepis znalazłam u sernikowej czarodziejki – Majanki 🙂
Składniki :
szklanka = 250 ml
ciasto :
3 szklanki mąki
250 g masła
2 łyżki cukru
5 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao instant (np. Nesquick lub Puchatek)
masa serowa :
500 g zmielonego sera [użyłam wiaderkowego]
1 jajko
1 opakowanie budyniu śmietankowego [w proszku]
pół szklanki cukru pudru
100 g masła, roztopionego
masa makowo-kokosowa :
1 szklanka cukru pudru
1 szklanka suchego maku
100 g wiórków kokosowych
5 białek
1 łyżka mąki ziemniaczanej
dodatkowo :
puszka brzoskwiń
Wszystkie składniki na ciasto zagnieść razem. 1/3 ciasta zamrozić, resztę schłodzić w lodówce przez ok.30 minut, a następnie wyłożyć nim blaszkę o wymiarach 30×25 cm [można ją wcześniej wyłożyć papierem do pieczenia].
Brzoskwinie odsączyć z zalewy, pokroić w kostkę i ułożyć na cieście.
Składniki masy serowej krótko zmiksować (do połączenia składników) i wylać na brzoskwinie. Wyrównać powierzchnię.
Przygotować masę makowo-kokosową : białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodać cukier puder, zmiksować. Następnie dodać mąkę ziemniaczaną, mak i wiórki kokosowe – delikatnie wymieszać. Wyłożyć na masę serową. Na wierzch zetrzeć na tarce pozostałe, zamrożone ciasto.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez ok.60 minut.
pół szklanki cukru trzcinowego [użyłam cukru demerara]
125 g stopionego masła
polewa :
1/3 szklanki miodu
125 g stopionego masła
400 ml skondensowanego mleka słodzonego
szklanka = 250 ml
Blachę o wymiarach 20×30 cm wyłożyć papierem do pieczenia tak, aby jego brzegi wystawały poza formę.
Składniki na spód wymieszać, a następnie rozsmarować równomiernie na blasze. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez 15 minut – ciasto powinno się zarumienić.
Mleko skondensowane wymieszać z miodem i masłem, podgrzewać w rondelku na małym ogniu, mieszając, aż masa zacznie lekko gęstnieć [ ok.5-7 minut].
Polewę rozsmarować na podpieczonym spodzie, wstawić do piekarnika i piec jeszcze przez 20-25 minut, aż polewa stanie się złocistobrązowa. Wyjąć z piekarnika i odstawić na 15 minut. Po 15 minutach naciąć nożem, zaznaczając porcje. Odstawić do ostygnięcia [najlepiej na 2-3 godziny].
Ostudzone ciasto pokroić wzdłuż zaznaczonych linii.
Aromatyczne, ciężkie i wilgotne ciasto bananowe – to deser raczej na zimę niż na lato. Przekornie upiekłam je teraz – ale nie tylko ja mam takie zimowe myśli – Atinka, Majanka i Grumkowie piekli niedawno greckie ciasto piernikowe ;))
Przepis na bananowy chlebek pochodzi z książki „Kuchnia” autorstwa Nigelli Lawson. W oryginalnym przepisie do chlebka dodaje się suszone wiśnie – zamieniłam je na suszoną żurawinę, ponieważ odkryłam w szafce spory jej zapas i postanowiłam wykorzystać do tego ciasta.
Składniki :
125 g masła w temperaturze pokojowej
4 średniej wielkości banany [ ok. 500 g przed obraniem ]
150 g drobnego cukru
2 jajka
175 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody
100 g suszonej żurawiny
100 g wiórków kokosowych
Masło roztopić w rondelku, zdjąć z ognia. Przestudzić.
Banany obrać i rozgnieść widelcem w miseczce.
W misce zmiksować cukier z przestudzonym roztopionym masłem, następnie nadal miksując dodać banany i jajka. Wmieszać łyżką mąkę, proszek do pieczenia i sodę. Na końcu dodać suszoną żurawinę* i wiórki. Dokładnie wymieszać.
Masę wlać do foremki o długości ok.20 cm [ moja miała 30 x 10 cm ] wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównać wierzch ciasta.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170°C i piec przez około 50 minut** [ zacząć sprawdzać po 45 minutach ]. Upieczone ciasto powinno odstawać od brzegów formy, a z wierzchu w dotyku będzie sprężyste.
Po wyjęciu z piekarnika ciasto pozostawić w formie na 10 minut. Potem ostrożnie wyjąć ciasto z formy i zostawić na metalowej kratce do ostygnięcia.
* żurawinę warto obtoczyć w mące, wtedy nie opadnie na dno ciasta – ja tego nie zrobiłam i większość żurawiny została na spodzie
** trzymałam je w piekarniku nieco dłużej, bo po 50 minutach wydawało mi się wciąż zbyt wilgotne – w sumie piekło się przez ok.65 minut
Bardzo smaczny i prosty deser dla wielbicieli kokosowych smaków. Słone krakersy połączone ze słodkim kremem budyniowym tworzą wbrew pozorom naprawdę zgrany duet 🙂
Żółtka utrzeć mikserem z 1/2 szklanki cukru i cukrem waniliowym. Dodać mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną i 1/2 szklanki mleka i razem zmiksować.
Resztę mleka zagotować z pozostałym cukrem. Na wrzące mleko wlać masę jajeczną, wymieszać i gotować, aż uzyska konsystencję budyniu. Ostudzić.
Miękkie masło utrzeć na puszystą masę, następnie wciąż ucierając stopniowo dodawać ostudzony budyń. Na koniec do masy wsypać wiórki kokosowe i wymieszać.
Na dnie średniej wielkości blachy [ u mnie 30 x 25 cm ] rozłożyć warstwę krakersów. Na krakersach rozłożyć 1/3 masy, następnie warstwę krakersów, znów 1/3 masy, warstwę krakersów i resztę masy. Wierzch ciasta posypać płatkami migdałowymi ( zamiast płatków mogą być wiórki kokosowe ).
Gotowe ciasto wstawić do lodówki na kilka godzin (a najlepiej na całą noc, wtedy krakersy odpowiednio zmiękną).
Małe co nieco dla wielbicieli słodyczy z dodatkiem mleka w proszku 🙂
Przepis na te pyszne kokosowe kuleczki znalazłamtutaj.
Składniki :
3/4 szklanki wiórków kokosowych
1/3 szklanki cukru pudru
1 szklanka mleka w proszku
100 g masła w temperaturze pokojowej
2 łyżki miodu lub dżemu brzoskwiniowego
Na dużej patelni rozpuścić 1 łyżkę masła i podsmażyć na nim wiórki kokosowe, mieszając, aż się zezłocą. Zdjąć z patelni i ostudzić.
Pozostałe masło utrzeć z cukrem pudrem. Dodać wiórki, miód/dżem i mleko w proszku – wymieszać. Jeżeli masa jest za wilgotna – dodać mleka w proszku, jeżeli za sucha – dodać masła.
Z masy formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego, obtaczać je w wiórkach kokosowych i układać na talerzyku. Wstawić do lodówki do zastygnięcia.
Dawno nie było u mnie mufinek, więc teraz nadrabiam zaległości 🙂 Oto mufinki śmietankowe – proste i smaczne. Podczas pieczenia wydobywające się z piekarnika zapachy aromatyzują cały dom 🙂
Przepis znalazłam na forum cincin, a podała goAgusiaH.
Składniki :
2 i 1/4 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
3/4 szklanki słodkiej śmietanki ( najlepiej kremówki, ale może być też 18% )
1 łyżeczka ekstraktu lub olejku waniliowego
pół łyżeczki ekstraktu lub olejku kokosowego ( opcjonalnie )
125 g masła
2/3 szklanki cukru
2 jajka
1 i 1/3 szklanki wiórków kokosowych
W misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i sól. Do śmietanki dodać ekstrakty zapachowe.
Masło utrzeć z cukrem, nadal miksując dodać jajka. Do masy maślano-jajecznej dodawać na przemian mąkę i śmietanę. Miksować tylko do połączenia się składników. Dodać wiórki kokosowe, wymieszać.
Formę mufinkową wyłożyć papilotkami. Napełnić je ciastem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez około 20-25 minut.
Upieczone mufinki ostudzić na kratce. Po ostudzeniu można je udekorować polewą czekoladową.