Szarlotka w śmietanowym cieście

Szarlotka to numer jeden na mojej liście jesiennych wypieków. Gdy robi się chłodniej, nabieram ochoty na korzenne smaki ( w mojej kuchni cynamon w szarlotce to obowiązkowy dodatek ). Tym razem sezon rozpoczęłam szarlotką Krysi . Było pysznie! 🙂

przepis – Krystyna9

Składniki (na formę 24 x 30 cm )* :

ciasto :

  • 400 g mąki tortowej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 150 g zimnego masła
  • 2 żółtka
  • 5 łyżek cukru pudru
  • 5-6 czubatych łyżek śmietany

nadzienie :

  • 1 kg jabłek ( u mnie szara reneta)
  • 4-5 łyżek cukru trzcinowego
  • 1 łyżka cynamonu
  • 3 łyżki bułki tartej

Na blat wysypać mąkę, cukier puder i proszek do pieczenia. Dodać żółtka i masło pokrojone na mniejsze kawałki. Posiekać nożem**. Dodać śmietanę, zagnieść szybko ciasto, lekko podsypując mąką (nie powinno się kleić). Ciasto powinno być miękkie, jeżeli takie nie jest, należy dodać trochę więcej śmietany.

Ciasto podzielić na dwie części – jedna powinna być nieco większa od drugiej. Większą część rozwałkować na prostokąt większy niż dno blachy,  po włożeniu do formy ciasto powinno zachodzić na boki ok.2-3 cm. Oprószyć bułką tartą.

Jabłka obrać i pokroić w cieniutkie plasterki. Posypać cukrem trzcinowym, cynamonem i bułką tartą. Dokładnie wymieszać. Wyłożyć na ciasto, równomiernie rozłożyć i lekko docisnąć.

Drugą część ciasta rozwałkować i ułożyć na jabłkach, starając się zlepić boki ciasta z jego wierzchem. Nakłuć w kilku miejscach patyczkiem.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 160°C ( z włączonym termoobiegiem) i piec przez ok.1 godzinę. Upieczone ciasto ostudzić, po ostudzeniu posypać cukrem pudrem.

uwagi :

* w oryginale forma 24 x 28 cm

** ciasto można również zmiksować w malakserze

Krucha szarlotka

Po świątecznych wypiekach naszła mnie ogromna ochota na szarlotkę. Po prostu musiałam ją upiec i już ! Miała być koniecznie krucha i z szarą renetą w środku 🙂 W poszukiwaniu przepisu idealnego zawędrowałam na forum cincin i tam znalazłam przepis BeatySz na babciną szarlotkę z dodatkiem smalcu. A że akurat miałam prawie całą kostkę smalcu (który jest kupowany przeze mnie aż raz w roku, albo i rzadziej), postanowiłam go wypróbować.

Początkowo trzymałam się oryginalnych proporcji, ale po posiekaniu składników okazało się, że ciasto absolutnie nie nadaje się do wałkowania, więc zrobiłam je po swojemu. Zwiększyłam ilość mąki i uzyskałam bardzo plastyczne ciasto, które bez problemu się wałkowało. Upiekłam je w dużej blasze, w dość wysokiej temperaturze i uzyskałam dokładnie taką szarlotkę, jaka mi się marzyła. Kruchą, a jednocześnie rozpływającą się w ustach. W sam raz słodką, pięknie pachnącą cynamonem. Baardzo polecam !

Składniki :

ciasto :

  • 500 g mąki
  • 100 g margaryny
  • 100 g smalcu
  • 50 g masła
  • 2 jajka
  • 145 g cukru [ 3/4 szklanki ]
  • 3 łyżki śmietany
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli

nadzienie :

  • 1,5 kg jabłek – użyłam szarej renety
  • 2 łyżki ciemnego cukru muscovado
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i solą. Dodać tłuszcz i cukier, posiekać. Następnie dodać jajka i śmietanę, wymieszać nożem z posiekanymi składnikami i zagnieść gładkie ciasto. Ulepić z niego kulę i wstawić do lodówki.

Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach lub posiekać w blenderze. Wymieszać z cukrem, cynamonem i ekstraktem z wanilii.

Blachę o wymiarach 36×27 cm wyłożyć papierem do pieczenia.

Wyjąć ciasto z lodówki, podzielić na dwie równe części. Jedną część rozwałkować na posypanym mąką blacie i przełożyć do blachy. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 210-215°C i piec na termoobiegu przez ok. 15 minut [aż ciasto nabierze lekko złotego koloru]. 

Blachę z podpieczonym spodem wyjąć z piekarnika. Na cieście równomiernie rozłożyć starte jabłka, a na nich rozwałkowaną drugą część ciasta. Ponownie wstawić do piekarnika z włączonym termoobiegiem na ok. 15-20 minut [do zezłocenia się wierzchu].

Upieczone ciasto po ostudzeniu można oprószyć cukrem pudrem.