Proste i szybkie ciasteczka maślane

Niewiele składników + nieskomplikowany przepis = pyszne kruche ciasteczka 🙂

Robi się je bardzo szybko, wystarczy połączyć wszystkie składniki i przez chwilę schłodzić w lodówce. Potem uformować ciastka i upiec. W oryginale ciasto trzeba rozwałkować i wycinać foremką ciasteczka. U mnie jest wersja uproszczona 🙂

przepis znalazłam na Instagramie u onijki

szklanka = 250 ml

ciasteczka maślane

Składniki :

  • 225 g miękkiego masła
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki maki ziemniaczanej

Masło włożyć do miski, dodać cukier, dokładnie zmiksować. Następnie dodać obie mąki, krótko zmiksować. Z ciasta uformować kulę, zawinąć ją w folię i schować do lodówki na 15 minut .

Dużą blachę z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia.

Ciasto wyjąć z lodówki. Formować z niego kulki wielkości małego orzecha włoskiego, układać je na blasze. Każdą kulkę delikatnie rozpłaszczyć przy pomocy tłuczka do mięsa (strona z drobniejszą kratką). 

Blachę z ciasteczkami włożyć do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez ok.15-20 minut (powinny się lekko zarumienić). Po upieczeniu przełożyć je na kratkę do ostudzenia.

ciasteczka maślane

Idealne ciasto na pierogi

Ciasto pierogowe robiłam z różnych przepisów, do niedawna moim ulubionym był ten składający się tylko z dwóch składników : mąki i wrzątku. Jakiś czas temu u Negreski natknęłam się na przepis z dodatkiem jajka i oleju. Wypróbowałam – i okazało się, że to strzał w dziesiątkę. Ciasto jest bardzo plastyczne, świetnie się wałkuje i formuje. Po ugotowaniu jest miękkie i delikatne. Po prostu ideał ! Polecam 🙂

przepis – Negresca

Składniki :

  • 250 g mąki pszennej ( u mnie typ 650)
  • 3 łyżki oleju
  • szczypta soli
  • 1 jajko
  • pół szklanki wrzątku (125 ml)

+ dowolny farsz – zrobiłam trochę ruskich i trochę z mięsem

Mąkę i sól wsypać do miski, zalać wrzątkiem, wymieszać i odstawić, by przestygła.

Do przestudzonej mieszanki dodać olej i jajko, zagnieść miękkie, elastyczne ciasto. Przykryć i odstawić na 15 minut.

Na oprószonym mąką blacie wałkować kawałki ciasta, wycinać krążki, nakładać farsz i zlepiać pierogi. Wrzucać je partiami na osolony wrzątek, gotować 2 minuty od wypłynięcia na powierzchnię. 

Podawać z ulubionymi dodatkami.

Makaron domowy

Od dawna chciałam zrobić prawdziwy domowy makaron. Odstraszało mnie tylko wałkowanie twardego ciasta – trzeba w nie włożyć trochę siły, a moje nadgarstki są niezbyt odporne na takie szaleństwa. Z pomocą przyszła mi koleżanka, która pożyczyła mi maszynkę do makaronu (dzięki Ewciu!). Z takim pomocnikiem produkcja makaronu przebiegła bezproblemowo 🙂

Jest wiele przepisów na domowy makaron, ja na początek sięgnęłam do przepisu Dorotus na podstawowe ciasto makaronowe.

Składniki :

  • 100 g mąki pszennej
  • 1 jajko
  • szczypta soli

Składniki umieścić w misie miksera, dokładnie wyrobić. Jeżeli ciasto jest zbyt suche, można dodać odrobinę oliwy lub wody. Wyjąć z misy miksera i ręcznie zagniatać przez 2 minuty. Ciasto przykryć folią i dać mu odpocząć przez 20 minut.

Ciasto podzielić na części. Pracując z jedną częścią ciasta (reszta pozostaje pod folią), rozwałkować je, w razie potrzeby podsypując minimalną ilością mąki, na grubość ok.1 mm (lub grubiej, jeżeli lubicie), a następnie pokroić w paski. Można sobie ułatwić zadanie używając maszynki do makaronu – wtedy wałkowanie i krojenie przebiega znacznie sprawniej. Na tym etapie można makaron wysuszyć i nieugotowany przechowywać do kilku miesięcy w szczelnym pojemniku. UWAGA : makaron powinien być bardzo dobrze wysuszony !

Przygotowany, pocięty makaron wrzucić na osolony wrzątek i gotować przez ok. 5 minut. Odcedzić, przelać zimną wodą.

Makaron zrobiłam z potrójnej porcji czyli 300 g mąki i 3 jajek.

Większą część ciasta makaronowego przerobiłam na makaron nitki,

który później wylądował w rosole.

A pozostałą część pokroiłam nieco grubiej i uzyskałam tagliatelle,

które zjedliśmy z dodatkiem pesto 🙂

Self-rising flour

W anglojęzycznych przepisach często występuje self-rising flour czyli mąka z dodatkiem środków spulchniających. Postanowiłam przygotować sobie słoiczek takiej mąki, żeby mieć go pod ręką w razie potrzeby. Skorzystałam z proporcji podanych przez Dorotus (patrz: komentarze). Spotkałam się też z innym składem, bez dodatku sody – za to z proszkiem i solą.

Składniki :

  • 150 g mąki pszennej
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
  • pół łyżeczki sody

 

Wszystkie składniki wymieszać i przesypać do słoiczka.

 

Inne przepisy mówią o takich proporcjach :

  • 100 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • pół łyżeczki soli

 

Ja wypróbowałam przepis Dorotki, bo wydał mi się lepszy. Wkrótce podam przepis, w którym można użyć mąki self-rising 🙂