Sernikobrownies z malinami

Intensywnie czekoladowe, ciężkie brownie połączone z warstwą waniliowego sera i kwaskowatymi malinami – to pyszny deser, w sam raz dla wielbicieli czekoladowych smakołyków.

Przepis ze strony Dorotki .

Składniki :

  • 200 g gorzkiej czekolady
  • 200 g masła
  • 400 g cukru pudru
  • 5 jajek
  • 110 g mąki pszennej
  • 400 g sera kremowego [ można użyć zmielonego twarogu ]
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub cukier waniliowy
  • 120 g malin – mogą być świeże lub mrożone

Blachę o wymiarach 20×30 cm [może być mniejsza] posmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej lub mikrofali, ostudzić.

Masło i 250 g cukru pudru zmiksować na gładką masę. Następnie dodać 3 jajka, wbijając po jednym i dokładnie miksując przed dodaniem kolejnego. Wlać roztopioną czekoladę, dalej miksować. Następnie dodać mąkę, wymieszać. Wlać 3/4 masy do formy.

W drugiej misce utrzeć ser, pozostałe 150 g cukru, 2 jajka i ekstrakt/cukier waniliowy. Masa powinna mieć gładką konsystencję. Wylać masę serową na warstwę czekoladową. Na wierzch wylać resztę masy czekoladowej [jest gęsta, dlatego ciężko się ją wylewa i wyrównuje – należy to robić ostrożnie] i ułożyć maliny.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170°C i piec przez ok.45-60 minut [piekłam przez 60 minut, tak jak Dorota]. Studzić w otwartym piekarniku.

Sernik migdałowy ze śliwkami i kruszonką

Podczas przeglądania wrześniowego numeru „Kuchni” moją uwagę zwrócił przepis na sernik autorstwa Doroty. Migdały, śliwki i ciasteczkowo-czekoladowy spód – ten zestaw smaków podziałał na moją wyobraźnię. Postanowiłam upiec to cudo – i nie zawiodłam się. Sernik był pyszny – kremowy, z delikatnie migdałową nutką – deser wart grzechu !

Jedyny minus (a właściwie minusik) to kruszonka – autorka zaleca połączenie mielonych migdałów i cukru z roztopionym ciepłym masłem. Tak przygotowana kruszonka jest płynna (myślałam , że to ja coś źle zrobiłam, ale okazało się, że kilku blogerkom przydarzyło się to samo). Proponuję użyć masła w temperaturze pokojowej – być może wtedy uzyskamy właściwą konsystencję.

 źródło : „Kuchnia” nr 9-2011

Składniki :

spód :

  • 150 g ciastek Digestive w czekoladzie [ u mnie Krakuski zbożowe + 4 kostki gorzkiej czekolady ]
  • 50 g rozpuszczonego masła

masa serowa :

  • 700 g półtłustego twarogu , dwukrotnie zmielonego
  • 1 i 1/4 szklanki drobnego cukru
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 3 jajka
  • 2/3 szklanki śmietanki 36%
  • 1 łyżeczka aromatu migdałowego

wierzch :

  • 500-600 g śliwek [ pozbawionych pestek i przekrojonych na połówki ]

kruszonka :

  • 3/4 szklanki mielonych migdałów
  • 1/23/4 szklanki cukru demerara
  • 120 g masła w temperaturze pokojowej

Dno tortownicy o średnicy 22-23 cm [u mnie 22 cm] wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasteczka i czekoladę rozdrobnić blenderem na piasek, połączyć z roztopionym masłem. Powstałą masą wyłożyć dno formy.

Wszystkie składniki masy serowej [powinny być w temperaturze pokojowej] zmiksować na gładki krem, niezbyt długo, aby masa zbytnio się nie napowietrzyła. Gotową masę wylać na ciasteczkowy spód. Na wierzchu ułożyć ciasno śliwki [rozcięciami do góry].

Przygotować kruszonkę – masło wymieszać z cukrem i migdałami [nie polecam dodawania roztopionego ciepłego masła, bo kruszonka robi się płynna]. Posypać sernik.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez około 1 godzinę. Sernik będzie gotowy, gdy lekko zetnie się na całej powierzchni. 

Upieczony sernik ostudzić, a następnie wstawić do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.

Sernik w kropki

Kiedy zobaczyłam u Szarlotka ten uroczy sernik w kropki, wiedziałam , że wkrótce go zrobię. A że od dawna miałam ochotę na sernik, więc długo nie zwlekałam 🙂

Nie wyszedł mi tak pięknie, jak w oryginale, ale i tak był pyszny. Ciężki, kremowy, z ukrytymi gdzieniegdzie czekoladowymi kropkami – po prostu niebo w gębie. 

Składniki [ na tortownicę o średnicy 24 cm ] :

spód :

  • 200 g pokruszonych pełnoziarnistych herbatników
  • 1/4 szklanki gorzkiego kakao ( 62 ml )
  • 2 łyżki cukru
  • 100 g roztopionego masła

masa serowa :

  • 1 kg sera do serników [ użyłam wiaderkowego ]
  • 1 szklanka cukru
  • 4 jajka
  • 110 g gorzkiej czekolady
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 2/3 szklanki gęstej kwaśnej śmietany [ użyłam 18% ]

Czekoladę połamać na kawałki, wrzucić do miseczki i roztopić na parze.

Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia.

W małej misce połączyć ze sobą pokruszone herbatniki, cukier, kakao i stopione masło. Masą wyłożyć dno formy, docisnąć. Wstawić do lodówki.

Ser przełożyć do miski, ucierać mikserem na niskich obrotach dodając do niego stopniowo cukier, a następnie wbijając po jednym jajku. Dodać ekstrakt z wanilii i śmietanę, zmiksować. Odlać 1 szklankę masy serowej, a pozostałą część wylać na spód z herbatników.

Do rozpuszczonej i ostudzonej czekolady dodać 1 szklankę masy serowej i dokładnie zmiksować. Przelać masę do rękawa cukierniczego z okrągłą 1 cm końcówką [u mnie gwiazdka] i przystawiając tutkę do ciasta wyciskać porcje czekoladowej masy w sernik tworząc kropki. Należy je wyciskać w pewnych odległościach od siebie, aby podczas pieczenia nie połączyły się ze sobą.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 150°C i piec przez 1 godzinę i 15 minut. Po tym czasie wyłączyć grzanie i pozostawić sernik w piekarniku na kolejną godzinę. 

Po godzinie sernik wyjąć z piekarnika i całkowicie ostudzić, a następnie wstawić do lodówki na co najmniej 12 godzin. Na drugi dzień można go polać polewą czekoladową.

Ciasto kroić nożem maczanym w gorącej wodzie [ tak jak kroi się torty ] .

Po tym sernikowym wpisie postanowiłam zrobić sobie krótką przerwę w blogowaniu i gotowaniu i udać się na wytęskniony i zasłużony odpoczynek 🙂 Do zobaczenia wkrótce ! 

Ciasto drożdżowe z serem i truskawkami

Dawno nie piekłam ciasta drożdżowego, więc kiedy zobaczyłam u Gosi ten przepis, postanowiłam jak najszybciej go wypróbować.

Drożdżówka jest bardzo smaczna, trudno poprzestać na jednym kawałku tego pachnącego latem ciasta 😉 Gosia przygotowała ciasto z truskawkami i brzoskwiniami – ja użyłam samych truskawek. Oczywiście można je upiec z dowolnymi owocami – z każdymi będzie pyszne.

Składniki :

ciasto :

  • 3,5 szklanki mąki pszennej
  • 2 duże jajka
  • 1 szklanka ciepłego [ nie gorącego ! ] mleka 
  • 0,5 szklanki cukru
  • 4 łyżki rostopionego masła
  • 2,5 łyżeczki suchych drożdży
  • cukier waniliowy
  • 1/3 łyżeczki soli

nadzienie :

  • 400 g zmielonego sera białego
  • 1 jajko
  • 1/3 szklanki cukru
  • 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego [ to mój dodatek ]
  • truskawki – ok. 25-30 sztuk

+ 1 rozmącone jajko do posmarowania boków ciasta

Drożdże rozpuścić w mleku.

Do dużej miski wsypać mąkę, dodać sól, cukier i cukier waniliowy, wbić jajka, wlać mleko i przestudzone masło. Wszystko starannie wyrobić. Ciasto powinno być miękkie, gładkie i lekko się lepić. W razie potrzeby można dodać odrobinę mąki lub mleka.

Wyrobione ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok.1 godzinę – ciasto powinno podwoić swoją objętość.

Dużą blachę* wyłożyć papierem do pieczenia lub posmarować masłem i oprószyć bułką tartą. Na spodzie blachy równomiernie rozłożyć wyrośnięte ciasto – nieduży kawałek ciasta odłożyć, będzie potrzebne do zrobienia boków.

Odłożony kawałek ciasta podzielić na dwie części. Ukształtować z nich długie wałeczki i ułożyć je na obwodzie ciasta.

Ciasto odstawić na 15 minut – w tym czasie przygotować nadzienie. Utrzeć razem ser, jajko, ekstrakt z wanilii i cukier. Truskawki umyć i odszypułkować – duże podzielić na połówki , mniejsze pozostawić w całości.

Na cieście równomiernie rozsmarować masę serową, a na niej ułożyć owoce. Boki ciasta posmarować rozmąconym jajkiem.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez około 40 minut**.

UWAGI :

* użyłam blachy o wymiarach 35 x 25 cm – ciasto wyszło dość wysokie i musiałam wydłużyć czas pieczenia, bo po 40 minutach było lekko niedopieczone. Polecam użycie nieco większej blachy.

** wydłużyłam czas pieczenia do ok.55 minut .

Sernik z wiśniami i czekoladą wg Jamiego Olivera

Pyszne wiśnie w rumie i gorzka czekolada połączone z aromatycznym cynamonem, wanilią i skórką pomarańczową, zatopione w masie serowej – to wersja „na bogato”, zdecydowanie świąteczna. Tyle dobrego w jednym serniku 🙂  Podany z czekoladowym sosem i wiśniami uszczęśliwi niejednego łasucha ( mnie uszczęśliwił 😉 ). Ma jedną wadę – jedna porcja tego smakołyku ma ponad 1000 kalorii … Ale w święta można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa 😉

Przepis autorstwa Jamiego Olivera znalazłam w „Kuchni” ( nr 4 – kwiecień 2010 ) .

Składniki :

spód :

  • 150g stopionego masła
  • 300 g pełnoziarnistych herbatników ( digestive ) z gorzką czekoladą
  • + odrobina masła do wysmarowania formy

masa serowa :

  • 900 g tłustego serka śmietankowego
  • 100 g drobnego cukru trzcinowego
  • 3 łyżki mąki kukurydzianej
  • 2 duże jajka
  • 100 ml śmietany kremówki
  • skórka otarta z 1 pomarańczy
  • 50 g pokruszonej gorzkiej czekolady

wiśnie :

  • 300 g suszonych wiśni ( można je zastąpić suszoną żurawiną )
  • 3 czubate łyżki drobnego cukru trzcinowego
  • sok i skórka otarta z 1 pomarańczy
  • 1 laska cynamonu
  • 1 laska wanilii ( przekrojona wzdłuż na pół )
  • rum , brandy lub grappa ( dałam 4 łyżki rumu )

sos czekoladowy :

  • 100 g pokruszonej gorzkiej czekolady
  • 200 ml śmietany kremówki

 

Dno i boki tortownicy o średnicy 24 cm wysmarować masłem. Rozgrzać piekarnik do 180°C.

Herbatniki pokruszyć, wrzucić do miski i wymieszać ze stopionym masłem. Gdy składniki się połączą, przełożyć je łyżką do tortownicy, starannie rozprowadzić na dnie i docisnąć. Wstawić na 10 minut do piekarnika, a następnie wyjąć i odstawić do ostygnięcia.

Zwiększyć temperaturę w piekarniku do 200°C.

Wrzucić do rondelka wiśnie razem z cukrem, połową soku pomarańczowego, skórką pomarańczową i cynamonem. Wyskrobać miąższ z laski wanilii i odłożyć. Laskę wrzucić do rondelka i dodać parę łyżek rumu. Gotować na niedużym ogniu przez 5 minut. Odstawić do ostygnięcia.

W misce wymieszać cukier z mąką kukurydzianą, a następnie dodać serek i ponownie wymieszać. Dodać jajka i energicznie utrzeć składniki na gładką puszystą masę. Powoli mieszając dodać śmietanę, a następnie miąższ wanilii oraz skórkę pomarańczową i ponownie utrzeć.

Łyżką cedzakową wyjąć z rondelka połowę wiśni i delikatnie wymieszać je z masą serową, dodać pokruszoną czekoladę i wymieszać po raz ostatni. Przełożyć na podpieczony spód i delikatnie potrząsnąć tortownicą, aby wyrównać wierzch. Posypać garstką wiśni i lekko wcisnąć je w masę serową. Resztę wiśni wraz z sokiem przelać do miseczki – będą podane do sernika.

Wstawić ciasto na środkowy poziom piekarnika na 40-45 minut, aż wierzch się lekko przyrumieni, a boki zetną. Jeżeli wierzch zacznie się za mocno przypiekać, można go przykryć folią aluminiową. Gotowe ciasto wyjąć z piekarnika i odstawić do ostygnięcia w temperaturze pokojowej lub jeżeli chcemy, aby sernik był zwarty, wstawić do lodówki na parę godzin.

Tuż przed podaniem przygotować sos czekoladowy : wlać kremówkę do rondelka , postawić na małym ogniu. Podgrzewać do chwili, gdy zacznie bulgotać i wtedy dodać czekoladę – delikatnie mieszać, aż się całkowicie rozpuści.

Sernik podawać z miseczką wiśni i ciepłym sosem czekoladowym.

Sernik żurawinowy z białą czekoladą

Kwaśna i cierpka żurawina, a do kompletu słodka biała czekolada. Po zjedzeniu pierwszego kawałka nie byłam zachwycona takim połączeniem. Sernik wydawał mi się zbyt słodki, a żurawina zbyt kwaśna. Jakoś nie przypadła mi do gustu ta różnica smaków … aż do zjedzenia kolejnej porcji. Stwierdziłam, że sernik jest całkiem dobry – i właściwie już nie przeszkadzają mi te kontrastowe smaki. Prawdę mówiąc z każdą godziną staje się coraz smaczniejszy 🙂

Przepis podejrzałam u Ptasi, która znalazła go u Doroty.

Składniki :

spód :

  • 120 g ciastek digestive [ użyłam Krakusków zbożowych ]
  • 50 g masła

masa serowa :

  • 60 ml śmietanki kremówki
  • 130 g białej czekolady
  • 375 g kremowego lub 3-krotnie mielonego twarogu
  • 1 łyżeczka startej skórki z pomarańczy [ u mnie ekstrakt z wanilii ]
  • 110 g cukru pudru
  • 1 jajko
  • 150-200 g mrożonych żurawin

polewa :

  • 70 g białej czekolady
  • 2 łyżki śmietany kremówki

 

Przygotować spód : ciastka pokruszyć wałkiem lub blenderem. Dodać roztopione masło, wymieszać. Tortownicę o średnicy 20-22 cm wyłożyć folią. Na dno wsypać masę ciasteczkową, wyrównać. Wstawić do lodówki na 30 minut.

W kąpieli wodnej roztopić czekoladę z kremówką. Dokładnie wymieszać – masa powinna być jednolita. Ostudzić.

W misce ubić na gładką masę ser, wanilię/skórkę pomarańczową, cukier i jajko. Wmieszać do masy ostudzoną czekoladę. Wyłożyć na schłodzony spód. Na górę wysypać zamrożone żurawiny. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 160°C i piec przez ok.1 godzinę.

Upieczony sernik po ostudzeniu polać polewą z białej czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej [ jeżeli masa jest zbyt gęsta, można dodać 2 łyżki śmietanki kremówki ].Wstawić do lodówki na co najmniej 3 godziny.

Sernik marmurkowy

Zbliża się Wielkanoc, więc warto przetestować parę przepisów na serniki 🙂 Ten poniżej znalazłam w „Kuchni” ( nr 10 – październik 2007 ). Spodobało mi się w nim połączenie sera i czekoladowego ciasta.

Po upieczeniu okazało się, że jest to bardziej sernikobrownie niż sernik – intensywnie czekoladowe ciasto jest ciężkie, wilgotne i słodkie. Dobrze się komponuje z delikatną serową masą.

Jedyne, co bym zmieniła w przepisie, to ilość cukru w cieście – następnym razem nieco bym ją zmniejszyła.

Składniki :

krem serowy :

  • 400 g twarogu trzykrotnie mielonego
  • 125 g cukru
  • 2 jajka
  • parę kropli esencji waniliowej [ dałam 3 łyżeczki ekstraktu z wanilii ]

ciasto :

  • 200 g gorzkiej czekolady ( 70 % kakao )
  • 200 g masła
  • 3 jajka
  • 250 g cukru
  • 125 g mąki

 

Przygotować formę o wymiarach 20 x 30 cm [moja miała 25 x 30] – wyłożyć ją papierem do pieczenia [dno i boki] – posmarować masłem i oprószyć bułką tartą.

Wszystkie składniki kremu serowego przełożyć do miski i zmiksować do uzyskania gładkiej, jednolitej masy.

Czekoladę połamać na kawałki, włożyć razem z masłem do miski i rozpuścić w kąpieli wodnej (nieustannie mieszając) – do chwili, aż składniki zmienią się w gładki sos.

W innej misce ubić całe jajka z cukrem, dodać do nich lekko przestudzony sos czekoladowy, dokładnie zmiksować, wsypać przesianą mąkę i znów dokładnie wymieszać.

Do formy wlać 3/4 ciasta czekoladowego, wyrównać jego powierzchnię. Na wierzchu rozsmarować masę serową, a na nią wyłożyć porcjami resztę ciasta. Trzonkiem łyżki „narysować” na powierzchni marmurkowy wzór, częściowo mieszając ze sobą krem i ciasto – ja zrobiłam to patyczkiem szaszłykowym.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez około 35-40 minut [aż masa serowa się zetnie].

Upieczone ciasto ostudzić i dopiero wtedy kroić.

Torcik z ciasta twarogowego nadziewany mielonym mięsem

W poszukiwaniu pomysłu na wczorajszy obiad zajrzałam na forum CinCin. Wpadł mi w oko przepis na torcik z mielonego mięsa podany przez rybkaro. Postanowiłam, że go wypróbuję i powędrowałam do sklepu po składniki. Zamiast mieszanego mięsa mielonego kupiłam mięso drobiowe – dzięki temu potrawa była lżejsza 🙂

Taki torcik jest smaczny i bardzo sycący. Co prawda nie wygląda zbyt pięknie – liczyłam, że wyjdą mi zgrabne ślimaczki, ale przez to, że miałam zbyt małą tortownicę zrobił mi się jeden wielki placek, z którego można było jednak bez problemu oddzielać poszczególne kawałki 😉

Do popicia podałam czerwony barszczyk – smakowało naprawdę dobrze !

Składniki :

ciasto :

  • 150 g twarogu
  • 7 łyżek mleka ( 6 + 1 )
  • 6 łyżek oleju
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 15 g proszku do pieczenia ( ok. 2,5 łyżeczki )
  • ok. pół łyżeczki soli
  • opcjonalnie : śmietana – ok.1 łyżki

farsz :

  • 600 g mięsa mielonego
  • 1 średnia cebula
  • 150 g sera żółtego ( gouda )
  • 1 jajko ( oddzielnie żółtko i białko )
  • pół pęczka natki pietruszki
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • sól , pieprz , pieprz cayenne ( chili )

 

Przygotować farsz : mięso podsmażyć na suchej patelni , przestudzić. Cebulę i natkę drobno posiekać . Żółty ser pokroić w kostkę lub zetrzeć na tarce o grubych oczkach.

Do mięsa dodać białko, cebulę, natkę i koncentrat pomidorowy – dokładnie wymieszać. Doprawić solą i pieprzem, dodać żółty ser – wymieszać i odstawić.

Ciasto : twaróg utrzeć z 6 łyżkami mleka, olejem i solą. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, zagnieść ciasto. Gdyby było za suche, można dodać trochę śmietany.

Ciasto rozwałkować na blacie na prostokąt o wymiarach 50 x 25 cm . Na prostokącie  równomiernie rozłożyć przygotowany farsz. Ciasto zwinąć w roladę (od dłuższego boku). Pokroić na 10 plastrów o grubości ok. 5 cm.

Przygotowane ślimaczki ułożyć w natłuszczonej tortownicy o średnicy 26 cm [moja była ciut mniejsza], lekko spłaszczyć dłonią i posmarować żółtkiem roztrzepanym z 1 łyżką mleka.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200°C i piec przez około 35-45 minut.

Podawać na gorąco, z filiżanką czerwonego barszczu do popicia.

a tak torcik wyglądał w przekroju :


Sernik chałwowy

Kiedy zobaczyłam ten sernik – najpierw u Myniolinki, a potem u Majanki – od razu bardzo mi się spodobał. Nie mogłam przejść obok niego obojętnie, tym bardziej, że jestem wielbicielką chałwy. A taki sernik to nie lada gratka dla łasucha 🙂 Po prostu musiałam go upiec !

Jest pyszny – ciężki i kremowy, z kawałeczkami chałwy i pyszną polewą . Po prostu niebo w gębie ! Stał się poważnym kontrkandydatem dla sernika czekoladowo-pomarańczowego, który do tej pory był na pierwszym miejscu mojej sernikowej listy przebojów 😉

Przepis autorstwa Doroty.

Składniki :

spód :

  • 100 g ciastek digestive ( użyłam Krakusków zbożowych )
  • 40 g masła , roztopionego

masa serowa :

  • 800 g sera twarogowego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie ( użyłam twarogu sernikowego z Piątnicy )
  • 3/4 szklanki drobnego cukru
  • 4 duże jajka
  • pół szklanki śmietany kremówki ( 125 ml )
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 300 g chałwy waniliowej lub innej , pokruszonej na drobne kawałki
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub nasionka z 1 laski wanilii

polewa chałwowa :

  • 150 g chałwy waniliowej lub innej
  • pół szklanki śmietanki kremówki ( 125 ml )

 

Ciasteczka pokruszyć wałkiem lub blenderem na piasek. Dodać roztopione masło i wymieszać.

Tortownicę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia, na spód wyłożyć masę ciasteczkową, wyrównać. Odstawić.

Ser utrzeć z cukrem w misie miksera. Dodawać kolejno jajka, krótko miksując po każdym dodaniu. Dodać pozostałe składniki i zmiksować, tylko do połączenia się składników. Na końcu przy pomocy szpatułki wmieszać pokruszoną chałwę.

Masę serową przelać na ciasteczkowy spód, wyrównać.

Piekarnik nagrzać do 170°C . Na najniższej półce w piekarniku postawić naczynie wypełnione wodą. Na wyższą półkę wstawić formę z sernikiem. Piec przez około 1 godzinę.

Sernik wystudzić w lekko uchylonym piekarniku. Wyjąć, wystudzić do końca.

Przygotować polewę : chałwę pokruszyć i wsypać do małego garnuszka. Dodać kremówkę i wymieszać, aby nie było grudek chałwy ( można zmiksować blenderem ). Podgrzać, by polewa lekko zgęstniała (mieszając, żeby się nie przypaliła) Zdjąć z palnika i lekko przestudzić. Wylać na wystudzony sernik.

Sernik wstawić do lodówki na 12 godzin.

 

Leniwe pierogi

Klasyka z baru mlecznego czyli leniwe pierogi. Ostatnio brak mi czasu na przesiadywanie w kuchni, więc ratuję się przygotowywaniem potraw nie wymagających długiego przyrządzania. Dzisiaj naszła mnie ochota na leniwe – dawno ich nie jadłam, więc z ochotą zabrałam się do roboty. Skorzystałam z przepisu z „Kuchni polskiej” .

Składniki :

  • 500 g twarogu
  • 3 jaja ( oddzielnie białka i żółtka )
  • 150 g mąki
  • 20 g tłuszczu ( użyłam masła )
  • sól

do podania :

  • śmietana
  • cukier
  • zrumieniona na maśle bułka tarta

 

Ser zmielić lub przetrzeć przez sitko. Masło utrzeć, dodając kolejno żółtka. Połączyć z serem i utrzeć na jednolitą masę.

Ubić pianę z białek, włożyć do masy serowej, dodać mąkę, wymieszać, lekko osolić.

Ciasto wyłożyć na blat oprószony mąką. Uformować gruby wałek o średnicy ok.3 cm, spłaszczyć go i tępą stroną noża zrobić na wierzchu kratkę. Pokroić w skośne kawałki szerokości 2-3 cm.

Leniwe pierogi wrzucać partiami na wrzącą, osoloną wodę, zamieszać, przykryć. Gdy się zagotują, wybierać łyżką cedzakową na talerz.

Polać bułką tartą zrumienioną na maśle i posypać cukrem. Można też podać śmietanę.