Czekośliwka z pomarańczą

W ubiegłym roku prawie nie robiłam przetworów, wyjątkiem były powidła śliwkowe (robię je każdej jesieni). W tym sezonie postanowiłam nadrobić zaległości. Oprócz sprawdzonych przepisów chciałam też przygotować coś nowego. Bardzo korciło mnie, żeby wypróbować przepis na pomarańczową czekośliwkę autorstwa Kasi z chillibite.pl .

Z podanych proporcji wychodzą 3 słoiczki – stwierdziłam, że to zdecydowanie za mało i od razu podwoiłam ilość składników 😉 Było warto ! Bardzo lubię połączenie czekolady z pomarańczą, a tu ich smak uzupełniają śliwki – węgierki i suszone, kalifornijskie. Kombinacja doskonała !

przepis pochodzi z książki Kasi Marciniewicz „W słoiku. Przetwory przez cały rok”

czekośliwka z pomarańczą

Składniki ( na 3 słoiczki o pojemności 220 ml ) :

  • 500 g śliwek węgierek
  • 200 g śliwek kalifornijskich
  • 250 ml soku wyciśniętego z pomarańczy
  • 2 łyżeczki skórki otartej z pomarańczy*
  • 15 g gorzkiego kakao

Węgierki umyć, wypestkować i drobno pokroić (w oryginale w ósemki). Śliwki kalifornijskie drobno posiekać. Rozdrobnione śliwki włożyć do szerokiego garnka o grubym dnie, zalać sokiem z pomarańczy. 

Smażyć na małym ogniu przez ok.30-40 minut, często mieszając. Gdy masa śliwkowa zgęstnieje, dodać kakao i skórkę pomarańczową. Gotować jeszcze przez 5 minut, cały czas mieszając.

Gorące śliwki przełożyć do wyparzonych słoików, zakręcić. Pasteryzować** na sucho, pod kocem.

uwagi :

* w oryginalnym przepisie użyta została niewoskowana pomarańcza – ja miałam zwykłą, więc przed otarciem skóry porządnie ją wyszorowałam

** pasteryzowałam tradycyjnie, w kąpieli wodnej

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s