Zajrzałam kiedyś do Kuchareczki i natknęłam się na nietypowy przepis – marcepany ziemniaczane . Nie dość, że ziemniaki były przyrządzone na słodko, to jeszcze w czekoladzie ! W takiej postaci jeszcze ich nie jadłam, więc postanowiłam spróbować. Nie sądziłam , że ze zwykłych ziemniaków można wyczarować coś tak dobrego – trufelki smakują prawie jak marcepan, nawet wyglądają podobnie! Na wszelki wypadek zrobiłam z połowy porcji, bo nie wiedziałam , co mi wyjdzie – ale okazało się , że niepotrzebnie się martwiłam, bo wszystkie marcepanki w dość szybkim tempie zniknęły z lodówki 😉

Składniki :
- 500 g ugotowanych ziemniaków
- pół szklanki cukru
- 75 g masła
- 2-3 op.aromatu migdałowego [ na połowę porcji dałam 9 ml ]
- ok.250 g kaszki manny błyskawicznej [ dałam więcej – tak jak Kuchareczka ]
- 1 tabliczka czekolady [ 100 g ]
- płatki migdałowe do dekoracji
dodatkowo dorzuciłam do masy :
- starty na drobnej tarce marcepan [ małą kostkę ]
- 1 łyżeczkę wódki
Ugotowane ziemniaki zmielić w maszynce lub przecisnąć przez praskę.
Masło wrzucić do rondelka i roztopić na małym ogniu. Do rozpuszczonego masła wsypać cukier. Mieszając doprowadzić do płynnej, jednolitej masy i mocno podgrzać, ale nie gotować.
Dodać ziemniaki, wlać aromat migdałowy, wymieszać. Dosypywać kaszkę aż do uzyskania gęstości, która pozwoli na formowanie kuleczek. Dodać starty marcepan i wódkę. Wymieszać i odstawić do ostudzenia i zgęstnienia masy.
Z zimnej masy formować kulki i układać je na tacy [ tacę można wcześniej lekko natłuścić, wtedy marcepanki nie będą się do niej przyklejać ]. Kuleczki polać roztopioną czekoladą [czekoladę rozpuściłam na parze] i posypać płatkami migdałowymi.
Przechowywać w lodówce.
