Upiekłam go w sobotę na urodziny mojej Mamy . Biszkopt zrobiłam z przepisu Evenki – do jego przełożenia użyłam delikatnego kremu budyniowego zrobionego z żółtek i mleka . Zimą można sobie pozwolić na trochę cięższe masy niż śmietanowa , chociaż masa wybrana przeze mnie wcale nie należy do szczególnie ciężkich. Przepis na ten krem dostałam kiedyś od kuzynki – przeważnie przekładam nim torty na wyjątkowe okazje – takie jak ta 🙂

Składniki – proporcje na tortownicę o średnicy 23 cm :
biszkopt :
- 6 jajek
- 1 szklanka cukru
- 1,5 szklanki mąki
krem :
- 5 żółtek
- 7 łyżek cukru
- 1 cukier waniliowy
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 500 ml mleka
- 1 margaryna
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej + 2 łyżeczki drobno zmielonej kawy naturalnej
poncz do nasączenia :
- pół szklanki herbaty z 1-2 łyżeczkami cukru i 1 łyżką nalewki pomarańczowo-kawowej [ można więcej – ja ze względu na dzieci dałam tylko tyle ]
do obsypania boków tortu :
- starte lub drobno pokruszone biszkopty
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę , po trochę dodawać cukier cały czas ubijając . Do ubitej masy dodawać po jednym żółtku , zmiksować . Następnie dodać do masy przesianą mąkę i delikatnie wymieszać (najlepiej drewnianą łyżką) . Przelać ciasto do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą tortownicy . Piec w temperaturze 180°C przez około 25-30 minut . Upieczony biszkopt ostudzić i przekroić na 3 placki .
Krem : żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym . Do utartej masy dodać obie mąki , zmiksować. Mleko zagotować – i na gotujące wlać rozrobioną masę jajeczną . Zamieszać i gotować na małym ogniu do chwili , aż masa zgęstnieje i zrobi „puf” [ jak podczas gotowania budyniu ] . Zdjąć z ognia i ostudzić .
Margarynę zmiksować i po trochę dodawać do niej nasz budyń ( cały czas miksując ). Masę podzielić na 3 części . Do jednej części dodać kawę rozpuszczalną rozrobioną z minimalną ilością wody – zmiksować . Następnie wsypać kawę naturalną , również zmiksować.
Krążki biszkoptowe układać kolejno na dużym talerzu , każdy skrapiać ponczem i smarować kremem: 1 warstwa – krem kawowy , 2 warstwa – krem waniliowy , na wierzch i boki tortu – krem waniliowy . Posmarowane kremem boki obsypać rozdrobnionymi biszkoptami . Schłodzić w lodówce .
tak tort wyglądał w przekroju :

a tak przed pokrojeniem – każda świeczka symbolizuje 1 dziesiątkę [ gdzieś nam wcięło szóstkę 😉 ] – pomysł na cyferki z rodzynek(-nków) – my Sisters ;D
