Po pieczeniu szarlotki zostały mi białka , więc postanowiłam wypróbować przepis na bezy . Wyszły pyszne – kruche , a w środku lekko ciągnące .
Składniki :
- pół szklanki białek
- 1 szklanka cukru
Białka lekko ubić , wsypać połowę cukru . Ubijać dalej , aż piana stanie się lśniąca . Wtedy dosypać resztę cukru i ubijać dalej , dość długo – aż masa zgęstnieje .
Blachę wysmarować margaryną i oprószyć lekko mąką . Wyciskać na blachę małe porcyjki piany – najlepiej za pomocą szprycki do dekorowania ciast . Piec ( a właściwie suszyć ) około 1 godziny w temperaturze 100 stopni , na termoobiegu .
